piątek, 17 lipca 2009

wyjeżdżamy

Jutro w południe wyjeżdżamy na tydzień do dziadków - Krysi i Jasia, którego Lena na wakacjach nauczyła się nazywać "stary zgred". Nie wiem jak ja jej tego mam oduczyć. A nauczyła się, bo babcia sobie zażartowała. No i teraz na pytanie o dziadków Lena wymienia imiona: "Dżudżo" czyli Józio i "stary zgred" czyli Jaś.

No ale wyjeżdżamy i mamy nadzieję miło spędzić czas. Zobaczymy.

Upały mnie wykończą. Nie jest to jakiś żar z nieba, ale taka duchota. Nie ma czym oddychać a pot zalewa oczy i nie tylko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz