Mieliśmy nie dać się wciągnąć w tę nie naszą tradycję. Ale Lena dokładnie pamiętała, że w zeszłym roku w przedszkolu była zabawa, było straszenie, były przebrania i świecące dyniowe potwory i jeszcze nietoperze na oknach.
Od kilku dni Lena mówiła tylko o tym, że się przebierze za ducha, że będzie straszyć. Zrobiłam więc takie mini Halloween ograniczone do strasznych malowanek na buzi, przebrania i wydrążonej dyni.
Oczywiście zdjęć kilka z tego przebierania też jest:
Od kilku dni Lena mówiła tylko o tym, że się przebierze za ducha, że będzie straszyć. Zrobiłam więc takie mini Halloween ograniczone do strasznych malowanek na buzi, przebrania i wydrążonej dyni.
Oczywiście zdjęć kilka z tego przebierania też jest:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz