czwartek, 12 stycznia 2012

Pożegnanie

Pożegnanie w przedszkolu znów przebiegło bez smutku i łez. Chyba można powiedzieć, że mamy za sobą aklimatyzację przedszkolną.
W przedszkolnej szatni Iwo chwycił Lenkę za rączkę i szepnął:
"Lenuś, będziesz mnie bronić?"
A Lenka uśmiechnęła się zawstydzona :) ale Iwcia za rękę wzięła.
Potem dali nam po buziaku i poszli do sali, trzymając się za rękę.
Jeszcze tylko słyszałam: "Lenuś, idziemy się bawić".

Wczorajsze rozmowy
Ja: Iwo, bawisz się z kolegami w przedszkolu?
Iwo: Nie.
Ja: A bawisz się z koleżankami?
Iwo: Nie.
Ja: A z kim się bawisz?
Iwo (zdziwiony): Z Lenką!

Ja: Lenko, jak chodzicie z przedszkolakami na spacery, to trzymacie się za rączki?
Lena: Tak, chodzimy w parach.
Ja: A z kim chodzisz w parze?
Lena (z uśmiechem): Z Iwciem oczywiście, bo ja w przedszkolu jestem z Iwciem związana :))

1 komentarz:

  1. Jakie to miłe. Joasiu życzę Ci wszystkiego najlepszego w nowej pracy. Oby te noworoczne zmiany jakie zaszły w Waszym życiu przyniosły obfite owoce.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń