Wczoraj pediatra nie potrafiła jednoznacznie określić co to za przypadłość Lenę dopadła. Powiedziała, że to na pewno nie trzydniówka a prawdopodobnie ospa. Kazała obserwować pojawiające się i już istniejące krostki.
Ja z moim wąskim gardłem internetowym też niewiele mogę zdziałać, bo mi się zdjęcia nie chcą otwierać. Nie mogę sobie w necie wysypek porównać :))
Nie mniej jednak będziemy obserwować.
A jutro czeka nas kolejna wizyta w przychodni.
Moim zdaniem wysypka bardziej przypomina trzydniówkę niż ospę. I gorączka trwała 2 dni a 3 dnia zaczęły się pojawiać pojedyncze krostki. Dziś 4 dzień i krostek jest więcej, ale to bardziej takie czerwone plamki niż pojedyncze krostki. I za nic nie podchodzą żadną ropą.
To już drugi raz trafiłam do tej pediatry i po raz drugi nie wzbudziła mojego zaufania. Starsza pani a miałam wrażenie, że czuje się zagubiona w wydawaniu diagnozy.
No nic, poobserwuję do jutra.
Lena zaczyna się ode mnie odganiać :))
Iwo za to wczoraj strasznie przeżył to, że został z dziadkiem. Za nic nie mogłam mu wytłumaczy, że za chwilę wrócę. Skończyło się tak, że jak wychodziłam z Leną to płakał i jak wróciłam też płakał. I nie wiem, czy nie przepłakał całej naszej nieobecności. Jak weszłam z Leną do domu, Lena zobaczyła zapłakanego brata i też się rozpłakała. Było jej przykro, że Iwo płacze.
We trójkę postanowiliśmy, że w piątek pojedziemy wszyscy do przychodni. Będzie trudniej ale przynajmniej nikt nie będzie płakał, z przykrości. :)
Ja z moim wąskim gardłem internetowym też niewiele mogę zdziałać, bo mi się zdjęcia nie chcą otwierać. Nie mogę sobie w necie wysypek porównać :))
Nie mniej jednak będziemy obserwować.
A jutro czeka nas kolejna wizyta w przychodni.
Moim zdaniem wysypka bardziej przypomina trzydniówkę niż ospę. I gorączka trwała 2 dni a 3 dnia zaczęły się pojawiać pojedyncze krostki. Dziś 4 dzień i krostek jest więcej, ale to bardziej takie czerwone plamki niż pojedyncze krostki. I za nic nie podchodzą żadną ropą.
To już drugi raz trafiłam do tej pediatry i po raz drugi nie wzbudziła mojego zaufania. Starsza pani a miałam wrażenie, że czuje się zagubiona w wydawaniu diagnozy.
No nic, poobserwuję do jutra.
Lena zaczyna się ode mnie odganiać :))
Iwo za to wczoraj strasznie przeżył to, że został z dziadkiem. Za nic nie mogłam mu wytłumaczy, że za chwilę wrócę. Skończyło się tak, że jak wychodziłam z Leną to płakał i jak wróciłam też płakał. I nie wiem, czy nie przepłakał całej naszej nieobecności. Jak weszłam z Leną do domu, Lena zobaczyła zapłakanego brata i też się rozpłakała. Było jej przykro, że Iwo płacze.
We trójkę postanowiliśmy, że w piątek pojedziemy wszyscy do przychodni. Będzie trudniej ale przynajmniej nikt nie będzie płakał, z przykrości. :)
Może rzeczywiście to ospa. W tym okresie bardzo dużo dzieci choruje na ospę. A Lenka przechodziła już trzydniówkę bo wiem, że przez nią tylko raz się przechodzi. Gorączka jest bardzo wysoka 39 do 40 stopni. A przy ospie krostki mogą się jeszcze zmienić. Mój Dominik przechodził ospę jak miał 8 miesięcy. 3 tygodnie obsypany.
OdpowiedzUsuńZdrówka Wam życzymy. I oby to była trzydniówka.
Lena nigdy nie przechodziła trzydniówki. A przy ospie długo jest gorączka? Lena miała 2 dni wysokiej gorączki, trzeciego dnia pojawiły się pierwsze 4 krostki i był stan podgorączkowy. Dziś jest czwarty dzień i gorączki nie ma a wysypka przybrała kształt czerwonych plamek na brzuchu, plecach i szyi.
OdpowiedzUsuńZobaczym co się będzie działo dalej.
A jutro jakby co wybierzemy się znów do lekarza.
Dziękujemy za życzenia.:))
A ma krosty we włosach? Przy ospie sporo się pojawia na głowie. I podchodzą wodą.
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaki nie miały wysokiej temperatury przy ospie. Miki miał tylko katar. Maks 2 dni 37,5-38. I tyle.
Szpilek mial goraczke przez 5 dni. Nam lekarka mówiła, że dopóki jest gorączka, dopóty wychodzą krostki - i tak faktycznie było. Poza tym te krostki mniej wiecej 2-3 dni rosną, podchodzą płynem i w ciagu 24h pękają.
OdpowiedzUsuńSwędzi to Lenkę? Ja polecam Tanno Hermal - łagodzi nieco, choć Dawid nie dał się niczym smarować.
Mieliście styczność z dzieckiem z ospą?
Zdrówka!
Dominik przy ospie mial kilka dni gorączkę ale 38,8 do 39 stopni. A Nikuś przy trzydniówce miał ponad 39 stopni i wysypkę na twarzy plecach i brzuszku. Dominiś przy ospie miał wszędzie gdzie to możliwe na początku wyglądała jak uczulenie, potówki a później podeszły płynem. Zdrowiejcie szybko!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa wieści od Was. Mam nadzieję, że Lenka już zdrowa. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCórka mojej znajomej ostatnio miała zdiagnozowany toczeń rumieniowaty właśnie na podstawie wysypki i innych objawów. Zrób też może badania pod tym kątem, aby mieć stu procentową pewność. O toczniu i innych jego objawach przeczytasz sobie na stronie https://apteline.pl/artykuly/toczen-rumieniowaty-objawy-leczenie-czy-toczen-jest-zarazliwy/
OdpowiedzUsuń