czwartek, 20 stycznia 2011

Dziadziunio

Dziadek czasami zadaje dziwne pytania.
Dziwne, bo dzieci nie wiedzą co odpowiedzieć.
To pytanie padało już kilka razy i za każdym razem Lena patrzyła na dziadka jak na Ufoludka "o co Ci chodzi?"
Tym razem poradziła sobie bezbłędnie, wbijając w fotel mnie i w zaskoczenie dziadka.
Dziadek: "Lenko, kogo kochasz bardziej mamunię czy tatunia?"
Lena: ".... Dziadziunia" uśmiechnęła się zawadiacko i poszła bawić się lalką Zuzią.

I po co dzieciom zadawać dziwne pytania ;)

Dziś pojechałam z Leną do sklepu, wybrała sobie piżamkę i kupiłam jej ją.
Kiedy wróciliśmy do domu Lena chwiali się Iwciowi:
"Zobacz, kupiłam sobie piżamkę.... Tobie nie kupiłam.... Zapomniałam.... Przepraszam" i przybiegła do mnie: "Mamusiu, zapomniałyśmy kupić piżamkę dla Iwcia"

Urocze, rozbrajające, wzruszające.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz