poniedziałek, 21 marca 2011

Teatralna niedziela

Na te niedziele czekamy z tęsknotą. Ja czekam. Dzieci też, bo zawsze bardzo się cieszą na wieść o "teatrzyku" i od rana w niedzielę dopytują się "czy już idziemy?".

W tę niedzielę miała być bajka "Wilk i Zając". Nastawieni na zabawę przy zabawnych przygodach zająca o Wilku i Zającu w Wikipedii zachęciliśmy do wspólnego wyjścia wujka i jego dwóch uroczych synów :)). A tu zaskoczenie... Wilk i Zając nie dojechali, za to przyjechała Królewna Śnieżka, bajka wszystkim znana a u nas w domu czytana codziennie na dzień dobry .

Dzieci było mnóstwo. Na pytania Królewny "jakie zwierzątka mieszkają w lesie?" odpowiadały "sarenki, wiewiórki, zajączki.... i wilk". Czyli jednak ten Wilk i Zając ciągle siedział w głowie maluchów.


Aktorzy świetnie sobie dawali z rozbrykanymi maluchami. Angażowali je do wspólnej zabawy. Lena jednak nie jest dziewczynką, która zgłasza się na ochotnika do zabaw na scenie. A Iwo robi wszystko to co robi siostra :)






Tu Lena podnosiła rączkę... czyli jednak się zgłaszała tylko nie wiem do czego :)


Teatr dwóch aktorów... sztuka jak zagrać siedmiu krasnoludków i królewnę :) Królewna jasna sprawa ale Królewicz i siedmiu krasnoludków to nie lada dwojenie się i trojenie jednego aktora :))


Dzieci całe przedstawienie siedziały jak zaczarowane wpatrzone w aktorów na scenie



Następny teatrzyk w Centrum Kultury za miesiąc.

1 komentarz:

  1. Wspaniale, że macie możliwość uczestniczenia w takich teatrzykach. My mamy bardzo daleko do teatru 40 lub 50 km. Póki co 2 razy byliśmy na Czerwonym Kapturku.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń